Po meczu z niedosytem

W meczu 18. kolejki IV Ligi Śląskiej gr. 2 nasz zespół podejmował u siebie Tempo Puńców. W poprzedniej rundzie po emocjonującym meczu z lepszymi humorami schodzili rywale Orła. 

Od początku meczu zarysowała się przewaga Orłowców, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, przemieszczali się pod pole karne rywala, tworzyli sytuacje. Z tych wszystkich sytuacji stworzonych w pierwszej połowie udało wykorzystać się jedną, a uczynił to Filip Moiczek. Goście próbowali zagrażać bramce Orła przede wszystkim ze stałych fragmentów. I tak oto w pierwszej minucie drugiej połowy doprowadzili do wyrównania - po dobrze wykonanym rzucie rożnym.
Nie podłamało to jednak naszych zawodników, którzy wciąż przeważali. Brakowało jedynie dobrej finalizacji. Po jednej z akcji Orłowców, sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką, lecz... karnego też się nie udało wykorzystać.
W 82. minucie wreszcie mogliśmy unieść ręce w geście radości, gdy ponownie wyszliśmy na prowadzenie po bramce Roberta Mrózka. Niestety... W doliczonym czasie gry goście doprowadzili do wyrównania - a jakże - po stałym fragmencie gry.